

Szopka uzyskała II nagrodę I.K.C. na I Konkursie na najpiękniejszą szopkę krakowską w 1937 roku.
Szopka krakowska, dwukondygnacyjna, trójwieżowa. Zbudowana jest na konstrukcji drewnianej z podstawą, ściany oklejone są fioletowym papierem, daszki i filarki złotym i srebrnym staniolem. W oknach są papierowe wycinanki witrażowe, zdobiny są z kuleczek i wałeczków ugniecionego w rękach staniolu. Jest to charakterystyczny, tradycyjny sposób wykonywania zdobin w szopkach krakowskich, do których materiał pochodził ze zużytych opakowań czekolad i cukierków, a także z wyklejek pudełek po cygarach i paczek papierosów.
Wieże nakryte są barokowymi hełmami ze smukłymi latarniami, a zwieńczone ozdobnie wycinanymi, granatowymi chorągiewkami, wyjątkowo w tej szopce skierowanymi w jedną stronę, jakby przy bocznym wietrze. Szopkarze, dążąc do utrzymania symetrii, papierowe chorągiewki na szczytach wież zawieszali (i tak czynią do dziś) wycięciami na boki, ustawione lustrzanie.
Szopka swoją formą przypomina fasadę barokowego kościoła. Środkowa kopuła wyraźnie nawiązuje do złotej kopuły kaplicy Zygmuntowskiej w Katedrze Królewskiej na Wawelu. Pod nią i ozdobnym, trójkątnym frontonem znajduje się wnęka wyklejona pomiętym, srebrnym staniolem, co ma wyobrażać wnętrze groty – stajenki betlejemskiej. Wnękę wypełniają figurki Świętej Rodziny z Dzieciątkiem Jezus, a na podstawie ustawione są postaci adorujące: Trzej Królowie, krakowiak, górale – pasterze z owieczkami. Wszystkie te figurki to druki na papierze, jakie już w XIX wieku, kupowane w krakowskich sklepach, szopkarze umieszczali w swoich szopkach, zarówno w tych małych betlejemkach, jak i w dużych – kukiełkowych.
Ludwik Głuch z Krzemionek za tę szopkę otrzymał II nagrodę (w kwocie 50 zł), ufundowaną przez I.K.C. (Ilustrowany Kuryer Codzienny – polskie wydawnictwo i koncern prasowy działające w latach 1910–39 w Krakowie) na konkursie na najpiękniejszą szopkę krakowską, 21 grudnia 1937 roku. Konkurs ten został zorganizowany przez Zarząd Miejski z inicjatywy dr. Jerzego Dobrzyckiego (1900–72), historyka sztuki, również inicjatora Dni Krakowa (1936), w celu podtrzymania upadającej tradycji. Jednak, jak pisano w IKC, 23 grudnia 1937 r.: Jury konkursu było w prawdziwym kłopocie kogo tu nagrodzić, gdyż większość przyniesionych z trudem, gdzieś z Łobzowa, Krowodrzy i Dębnik szopek odpowiadała warunkom konkursu i zalecała się bogactwem fantazji i pracowitością wykonania szczegółów szopki.
Do II wojny światowej odbyły się dwa konkursy, a już od 1945 roku organizowane corocznie w grudniu przez Muzeum Historyczne Miasta Krakowa konkursy szopek krakowskich wpisały się na trwałe w pejzaż miasta, a także przyczyniły się do tego, że w Krakowie tradycja budowania szopek jest żywa do dziś. Stąd też szopkarstwo krakowskie jako ważna tradycja oraz wiedza i umiejętności przekazywane z pokolenia na pokolenie zostało w 2014 roku wpisane na Krajową Listę Niematerialnego Dziedzictwa Kulturowego, a w 2018 roku uzyskało, jako pierwsze z Polski, wpis na Listę Reprezentatywną Niematerialnego Dziedzictwa Kulturowego Ludzkości UNESCO.
Szopka Ludwika Głucha została podarowana Muzeum Etnograficznemu w Krakowie przez Mariana Dąbrowskiego (1878–1958), dziennikarza, założyciela IKC, posła na Sejm II RP. Jest to jedyna zachowana w zbiorach muzealnych szopka krakowska z tego historycznego I Konkursu Szopek Krakowskich i tym samym jest jednym z najcenniejszych obiektów w kolekcji szopek Muzeum Etnograficznego w Krakowie. W kolekcji tej (ok. 230) najliczniejszą grupę (ok. 130) stanowią szopki krakowskie, pochodzące z konkursów od 1937 roku do współczesności, ale także te najstarsze z końca XIX i początku XX wieku, przenośne, bożonarodzeniowe teatrzyki kukiełkowe. Wśród nich na uwagę zasługuje szopka, która była w posiadaniu Stanisława Wyspiańskiego, a także szopka, która należała do Leona Wyczółkowskiego. Najważniejszą i najsłynniejszą z nich jest szopka z kukiełkami wykonana pod koniec XIX wieku przez Michała Ezenekiera – najstarsza zachowana szopka krakowska.
Opracowała Małgorzata Oleszkiewicz.