Nazwa „spodnie” odnosiła się początkowo do „czegoś spodniego”, elementów ubioru „noszonych pod spodem”, niewidocznych dla oka. Ponad trzy tysiące lat temu mężczyźni nosili element odzieży, który miał formę dwóch odrębnych skórzanych nogawic, przytwierdzonych do pasa, a jego główną funkcją było zabezpieczanie nóg przed otarciami powstającymi w wyniku jazdy konnej. Ubiór ten był szczególnie popularny wśród zamieszkujących Azję ludów stepowych, skąd rozpowszechnił się najpierw na Bliskim Wschodzie i w południowo-wschodniej Europie, a następnie w pozostałych częściach świata. Z czasem, około XIV wieku, nogawki spodni połączono, a z przodu umieszczono praktyczne rozcięcie, które po pewnym czasie przeistoczyło się w rozporek. Wówczas spodnie stały się odrębną częścią garderoby, zarezerwowaną wyłącznie dla mężczyzn, ale nadal ukazywaną w dyskretny sposób. Włodzimierz Tetmajer opisując na początku XX wieku ubiory twierdził, że „charakterystyczną tradycyą stroju polskiego było, że nigdy nie było widać spodni. Jeśli kontusz i żupan były długie, cholewy od butów były niskie, jeśli szata była krótsza, to cholewy wysokie – zawsze tak, aby spodni widać nie było”.
Spodnie, kiedyś niewidoczne spod odzieży wierzchniej, dziś stanowią niewielką część kolekcji Muzeum Etnograficznego w Krakowie. Głównie na podstawie materiałów źródłowych i ikonograficznych możemy wnioskować, że w okolicach Krakowa, jeszcze pod koniec XIX i na początku XX wieku mężczyźni nosili przeważnie spodnie płócienne, zwane portkami, z szerokimi nogawkami, fałdowane w pasie, z przodu rozcięte. Funkcjonowały różne mody co do szerokości, długości czy sposobu noszenia spodni. Jak pisał Tetmajer, „W Mogilskiem noszą te szarawary bardzo obszerne, bufiaste, w zachodniej części węższe. We wsiach bywały mody noszenia portek na cholewach, wtedy portki były krótkie, trochę niżej kolan. Dziś już wszystkie noszą się w cholewach”. Spodnie codzienne szyto z płótna grubszego, te zakładane od święta, głównie z perkalu, najczęściej w rozmaite kolorowe cętki lub w wąskie paski na przemian białe i czerwone czy białe i niebieskie. Popularność zdobyły te w biało-czerwone paski, które przyjęły się jako element reprezentacyjnego stroju krakowskiego, uznanego za narodowy. Obok płóciennych, mężczyźni chodzili także w spodniach drelichowych czy cajgowych, zwykle w ciemniejszych barwach, a bogatsi, zwłaszcza zimą, do odświętnego ubioru zakładali spodnie sukienne, najczęściej granatowe, węższe od płóciennych i wkładane do wysokich butów. Spodnie sukienne przeważnie kupowano na jarmarkach albo szyto u krawca na wsi. W MEK znajduje się między innymi prezentowana para spodni krakowskich uszytych maszynowo z ciemnoniebieskiego sukna, zapinanych z przodu na guziki, z dwoma ukośnymi kieszeniami na przodzie. Naśladują one modę miejską lat międzywojennych, a może są bezpośrednim jej przykładem. Dziś niewątpliwie mogą się stać obiektem inspiracji dla tych, którzy w widoczny sposób pragną podkreślić swój indywidualny styl.
Opracowali: Aleksander Leszczyński i Ewa Rossal
Bibliografia:
Spodnie, kiedyś niewidoczne spod odzieży wierzchniej, dziś stanowią niewielką część kolekcji Muzeum Etnograficznego w Krakowie. Głównie na podstawie materiałów źródłowych i ikonograficznych możemy wnioskować, że w okolicach Krakowa, jeszcze pod koniec XIX i na początku XX wieku mężczyźni nosili przeważnie spodnie płócienne, zwane portkami, z szerokimi nogawkami, fałdowane w pasie, z przodu rozcięte. Funkcjonowały różne mody co do szerokości, długości czy sposobu noszenia spodni. Jak pisał Tetmajer, „W Mogilskiem noszą te szarawary bardzo obszerne, bufiaste, w zachodniej części węższe. We wsiach bywały mody noszenia portek na cholewach, wtedy portki były krótkie, trochę niżej kolan. Dziś już wszystkie noszą się w cholewach”. Spodnie codzienne szyto z płótna grubszego, te zakładane od święta, głównie z perkalu, najczęściej w rozmaite kolorowe cętki lub w wąskie paski na przemian białe i czerwone czy białe i niebieskie. Popularność zdobyły te w biało-czerwone paski, które przyjęły się jako element reprezentacyjnego stroju krakowskiego, uznanego za narodowy. Obok płóciennych, mężczyźni chodzili także w spodniach drelichowych czy cajgowych, zwykle w ciemniejszych barwach, a bogatsi, zwłaszcza zimą, do odświętnego ubioru zakładali spodnie sukienne, najczęściej granatowe, węższe od płóciennych i wkładane do wysokich butów. Spodnie sukienne przeważnie kupowano na jarmarkach albo szyto u krawca na wsi. W MEK znajduje się między innymi prezentowana para spodni krakowskich uszytych maszynowo z ciemnoniebieskiego sukna, zapinanych z przodu na guziki, z dwoma ukośnymi kieszeniami na przodzie. Naśladują one modę miejską lat międzywojennych, a może są bezpośrednim jej przykładem. Dziś niewątpliwie mogą się stać obiektem inspiracji dla tych, którzy w widoczny sposób pragną podkreślić swój indywidualny styl.
Opracowali: Aleksander Leszczyński i Ewa Rossal
Bibliografia:
- Banach A., Banach E., Słownik mody, Warszawa 1962
- Boucher F., Historia mody. Dzieje ubioru od czasów prehistorycznych do końca XX wieku, Warszawa 2003
- Możdżyńska-Nawotka M., O modach i strojach, Wrocław 2002
- Stroje krakowskie. Historie i mity, red. E.Pobiegły, E.Rossal, Kraków 2017
- Tetmajer W., Ubiory ludu polskiego, z. II, Kraków 1903.
- Toussaint-Samat M., Historia stroju, Warszawa 2011
- Turnau I., Słownik ubiorów, Warszawa 1999