Pętlica na palmę

Treść

zdjęcie obiektu zdjęcie obiektu


Pętlica, inaczej zwana leziwem, była powszechnie używanym sprzętem w drugiej poł. XIX wieku w Afryce. Wykorzystywano ją do wchodzenia na pień drzewa (np. palmy kokosowej i oleistej) w celu pozyskania owoców i nasion. Przypominająca kształtem podkowę, zakończona jest po obu stronach „pętlami”, które zakładano na stopy, a półokrągły pas zarzucano na kolejne „piętra” pnia palmy w momencie, gdy ciężar ciała przenoszony był na ręce. Technika ta przypominała więc wspinanie się po słupach, przy czym zamiast haków umożliwiających zaczepienie się o gładką powierzchnię słupa, wystarczała „pętlica” zarzucana na naturalne wypukłości pnia.

 

Leziwo pochodzi z niezwykle ciekawej kolekcji Stefana Szolc-Rogozińskiego (1861-1896), która jest owocem Pierwszej Polskiej Wyprawy Naukowej do Afryki – ekspedycji wymyślonej i kierowanej przez niespełna 22-letniego Kaliszanina. W skład tego unikalnego, zważywszy na ówczesną sytuację geopolityczną, przedsięwzięcia oprócz Rogozińskiego wchodziło czterech równie młodych Polaków: Leopold Janikowski, Klemens Toczek oraz Władysław Ostaszewski i Ludwik Hirszenfeld (dwaj ostatni zdecydowali się na opuszczenie wyprawy już w pierwszych miesiącach 1883 roku). Celem wyprawy było założenie bazy i objęcie wszechstronnymi badaniami skrawka afrykańskiego wybrzeża, który wówczas (na przełomie lat 1882/3) nie podlegał oficjalnie żadnej z kolonialnych potęg. Wybór padł na tereny obecnego Kamerunu, konkretnie zaś na wyspę Mondoleh, w pobliżu ówczesnej faktorii Victoria (obecnie: Limbe). Stamtąd, przez niespełna trzy lata, polska ekspedycja pracowała na wybrzeżu kameruńskim, pozyskując m. in. unikalną kolekcję etnograficzną.

 

Badacze, a zarazem realizatorzy ukrytego celu jakim było rozpoznanie skrawka Afryki pod kątem polskiej kolonizacji, prowadzili badania wśród m.in. Duala (Bakwiri), Bakundu, a także wyprawiali się na sąsiednie tereny (m.in. aż na ziemie dzisiejszego Gabonu i Konga). Warto przy tym pamiętać, że w 2 połowie XIX w. obszar wybrzeży Kamerunu objęty był strefą europejskich wpływów, a ludność Duala, w mniejszym lub większym stopniu, przejęła niektóre elementy kultury kolonistów, zachowując jednocześnie wiele ze swych tradycyjnych wyrobów. Nie wiemy, czy to kierując się intuicją, czy też poprzez zwykły przypadek, Rogoziński gromadził przede wszystkim rzeczy zwyczajne. Ta „etnograficzna intuicja” sprawiła, że pozyskał eksponaty unikalne, takie jak ceramikę użytkową, instrumenty muzyczne, narzędzia, ozdoby, elementy stroju, broń, a także wykonywane przez rzemieślników figuralne przedstawienia białych przybyszów. Kolekcja zgromadzona przez Stefana Szolc-Rogozińskiego w latach 1882-85 i 1886-90 liczy dziś 302 obiekty. W krakowskim Muzeum Etnograficznym pozostaje 274 obiektów, a pozostałych 28 znajduje się w zbiorach Muzeum Narodowego w Krakowie.

 

Rogoziński, oprócz licznej kolekcji, pozostawił po sobie opisy niektórych obiektów. W jednym ze swoich późniejszych odczytów opisał leziwo oraz jego funkcję: „Pomiędzy plemionami Bantu zawsze prawie używa się do pomocy plecionej lub zgiętej z gałęzi pętlicy. U plemion północnych krajowiec zwykle wchodzi na drzewo bez tego narzędzia, a co najwyżej przy pomocy sznura (…)” - cytat za: S. Szolc-Rogoziński, „Tryb życia, zwyczaje i pojęcia religijne krajowców Zatoki Biafrańskiej. Odczyt S. S. Rogozińskiego na kursach żeńskich w Muzeum dra Baranieckiego w Krakowie”, Wszechświat, t.5; 1886.

 

Obiekt z kolekcji Stefana Szolc - Rogozińskiego (1861 - 1896), podróżnika, żeglarza, odkrywcy, pomysłodawcy, uczestnika i jednocześnie kierownika Pierwszej Polskiej Wyprawy Naukowej do Afryki w latach 1882 - 1885. Rogoziński wraz z 4 pozostałymi uczestnikami wyprawy (z których wkrótce pozostało tylko 3), założyli obóz na wysepce Mondoleh, znajdującej się u wybrzeży obecnego miasta Victoria w Kamerunie. Stamtąd, przez niemal 3 lata prowadzili rozległe jak na swoje możliwości badania terenowe na obszarach obecnego Kamerunu, a także Nigerii (Kalabar), Gabonu, Gwinei Równikowej i Konga. Zasadniczą część kolekcji Rogozińskiego tworzą obiekty zgromadzone podczas eksploracji wybrzeża kameruńskiego, zebrane wśród Duala i sąsiednich grup etnicznych. W sumie plon wyprawy kameruńskiej zgromadzonej przez Stefana Szolc-Rogozińskiego, to ponad 300 bezcennych obiektów, których większość znajduje się obecnie w zbiorach krakowskiego Muzeum Etnograficznego.

 

Opracował Jacek Kukuczka.

 

Opiekun: Jacek Kukuczka Zadaj pytanie o obiekt

Obiekty powiązane