Pejzaż należy do cyklu obrazów "Ogrody". Autor nadał mu właściwie tytuł „Majowy hymn słońca przed wschodem”. Wśród bujnej roślinności wije się ścieżka. Blisko niej wznoszą się liście funkii i innych bylin. Obok widnieją wiosenne kwiaty i krzewy. Po bokach malarz ukazał dwie kwitnące jabłonie i drzewo o zielonych liściach. W głębi po prawej prześwituje staw o różowo-błękitnej powierzchni, nad którą rozciąga się delikatna mgła. Na jasnym niebie zróżowionym przez wschodzące słońce odcinają się dwa ptaki. Na jabłoni po prawej siedzi inny ptak. W prawym dolnym rogu znajduje się sygnatura malarza i oznaczenie obrazu używanym przez niego szyfrem: „B. Albiczuk 2Ł-1974”.
Inspiracją obrazu był ogród artysty z rodzinnej miejscowości. Bazyli Albiczuk (1909-1995) zaczął zakładać go na przełomie lat 40. i 50. XX wieku. Zasadził około 230 gatunków roślin. Interesowały go głównie kształty roślin, mniej ich barwa. Cenił byliny, kwiaty delikatne, łąkowe. Swój ogród traktował jako „malarskie laboratorium”, miejsce do podziwiania. Obserwował przyrodę i notował swoje spostrzeżenia. Korzystał z nich podczas tworzenia szkiców.
W Muzeum Południowego Podlasia w Białej Podlaskiej zachowały się zapiski dotyczące obrazów i szyfru stosowanego przez twórcę. Albiczuk dzielił rok na trzynaście okresów, które odzwierciedlały zmiany w przyrodzie. Kolejnym okresom nadawał odpowiednie symbole i opisy, a każdy dzielił na połowy. „Dwójka” na obrazie, a raczej znak ją przypominający, to czas, na który przypada miesiąc maj. “Ł” (czyli L z poprzeczną kreseczką) oznacza „drugą połowę” danego okresu/miesiąca – w opisie Albiczuka okres ten jest określony jako czas, w którym zakwitają sady i przylatują jaskółki. “2Ł – 1974 – BADM”, można odczytać jako: druga połowa maja – 1974 rok – Bazyli Albiczuk Dąbrowica Mała. Owa druga połowa maja dotyczy tego, co zostało przedstawione na obrazie, a nie daty, kiedy obraz powstał, zaś 1974 jest rokiem namalowania pejzażu.
Albiczuk nie miał gospodarstwa, grywał na skrzypcach i pisał wiersze. Jako mieszkaniec pogranicza, oprócz języka polskiego, znał też rosyjski i ukraiński. Jego obrazy po raz pierwszy zaprezentowano w 1966 roku w Lublinie. Potem przyszły kolejne wystawy i sukcesy w Polsce, ale też w Bratysławie, Londynie i Zagrzebiu. Artyście poświęcono liczne artykuły, prace magisterskie, filmy. Otrzymał odznaczenia państwowe, a w 1980 roku nagrodę im. Oskara Kolberga. Stał się obiektem zainteresowania, a jego twórczość poddano interpretacji i analizie. Skromny i cichy czuł się tym faktem zmęczony.
Obraz za pośrednictwem DESY i Krakowskiego Domu Kultury "Pod Baranami" znalazł się na I Triennale Plastyki Nieprofesjonalnej w Szczecinie w 1974 roku. Był tam prezentowany na wystawie w Zamku Książąt Pomorskich, potem w Krakowskim Domu Kultury "Pod Baranami" i następnie Państwowym Muzeum Etnograficznym w Warszawie. W 1975 roku został zakupiony od artysty do zbiorów MEK przez ówczesnego dyrektora Edwarda Waligórę. Jest dotąd jedynym obrazem Bazylego Albiczuka w zasobie krakowskiego muzeum.
Opracowała Grażyna Mosio.
Bibliografia:
Aleksander Jackowski, Plastyka Nieprofesjonalna, "Polska Sztuka Ludowa", 1974 nr 4, s. 199, 213, il. 9
Aleksander Jackowski, Sztuka zwana naiwną, Warszawa 1995, s. 26-28, il. 46
Alicja Mironiuk Nikolska, Moją miłością jest natura. Bazyli Albiczuk i inni, Warszawa, 2007