Grzechotka gliniana

Treść

zdjęcie obiektu zdjęcie obiektu

Grzechotka gliniana, w kształcie nieforemnej kuli, wewnątrz pusta, z kamykiem lub glinianą kulką w środku.

Grzechotka ta została w 1918 roku wyorana w polu wraz z kilkoma innymi i uratowana od zniszczenia przez miejscowego nauczyciela, Bolesława Glazera. Jego matka pamiętała ponoć, że jako dziecko bawiła się podobnymi grzechotkami. W istocie były one importem ze Starej Soli koło Sambora, gdzie w XIX wieku istniał silny ośrodek garncarski, zaopatrujący sąsiednie rejony w gliniane garnki i zabawki. Wyrabiano tam również charakterystyczne grzechotki, mające kształt nieco nieforemnej, bo ręcznie lepionej, kuli, czarnej lub czerwonej, pokrytej białym wzorem, na który składały się zazwyczaj kombinacje różnej wielkości kółek, pojedynczych i zwielokrotnionych, koncentrycznych lub nakładających się na siebie, często otoczonych dużym, promienistym kręgiem.

Oprócz tej z Wielopola Skrzyńskiego, w Muzeum Etnograficznym w Krakowie zachowało się dwanaście takich grzechotek, z których siedem podarował pochodzący ze Starej Soli nauczyciel gimnazjum w Rzeszowie, absolwent krakowskiej Akademii Sztuk Pięknych, Jan Dzik (1888-1941). Pozostałe pochodzą prawdopodobnie z daru Zofii Tyrkówny (1885-1950), dyrektorki żeńskiego gimnazjum krawieckiego w Samborze, która przez kilka lat współpracowała z muzeum, wzbogacając jego zbiory o okazy wytwórczości ludowej z Sambora i jego okolic.

Najstarsze wiadomości o wyrobie takich grzechotek w Starej Soli pochodzą z około 1820 roku – ofiarowywano je dzieciom na Wielkanoc, nakazując im „zatyrkać” do uszu krowom i baranom w oborze. To wskazuje na inną, niż zabawowa, funkcję tych przedmiotów. I rzeczywiście, grzechotki, których obecność w kulturze dzięki wykopaliskom poświadczona jest już od neolitu, były jednym z tych przedmiotów, które wydając głośny dźwięk miały odpędzać zło i w ten sposób chronić przed jego niebezpiecznymi i zgubnymi siłami. Świadczy o tym między innymi fakt, że w znaleziskach z okresu średniowiecza znajdywane są one nie tylko w domach, ale i w grobach, zarówno dziecięcych, jak i dorosłych, do których wkładano je zapewne w celu odstraszenia złych mocy. Miewały różny kształt, ale dość częste były wśród nich grzechotki kuliste, z nalepianymi guzami, pokryte barwnym szkliwem. Z nich wywodzą się prawdopodobnie nieco późniejsze, trzynastowieczne, pozbawione szkliwa, mające kształt kuli z guzkami wymodelowanymi z powierzchni. Inną ich odmianą jest znaleziona w Gdańsku kulista grzechotka o chropawej powierzchni, na której zamiast guzków wyciśnięto niewielkie koła.

Ta ostania wykazuje tak duże podobieństwo do grzechotek starosolskich, że wydaje się być ich odległym przodkiem, choć pozostaje na razie tajemnicą, jak obecne na nich wzory przewędrowały przez tyle wieków i w tak odległe strony. 

Opracowała Magdalena Dolińska.

Bibliografia:

Tadeusz Seweryn, Polskie zabawki ludowe, Warszawa 1960.
Łucja Kunicka-Okulicz, Wczesnośredniowieczne zabawki i gry z Gdańska, [w:] Gdańsk wczesnośredniowieczny, t. 1, pod. Red. J. Kamińskiej, Gdańsk 1959, s. 107-103.
Józef Kostrzewski, Grzechotki wczesnośredniowieczne bez polewy, „Archeologia Polski”, t. 13, s. 209-218.

Opiekun: Magdalena Dolińska Zadaj pytanie o obiekt

Obiekty powiązane