PL EN
Ustawienia prywatności
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Aby uzyskać więcej informacji i spersonalizować swoje preferencje, kliknij „Ustawienia”. W każdej chwili możesz zmienić swoje preferencje, a także cofnąć zgodę na używanie plików cookie 
na poniższej stronie.
Polityka prywatności
*Z wyjątkiem niezbędnych

Sakiewka

Treść

zdjęcie skórzanej, czerwonej sakiewki ozdobionej skórzanymi aplikacjami i metalowymi ćwiekami. zdjęcie skórzanej, czerwonej sakiewki ozdobionej skórzanymi aplikacjami i metalowymi ćwiekami.

„Kieszeń” zszyta ręcznie z dwóch warstw skóry. Część wierzchnia ze skóry safianowej czerwonej podszytej płótnem; spodnia, z brązowej skóry juchtowej, w górnej części pokryta czerwonym suknem. U góry trzy uszka, przez które przewleczony jest ozdobny pasek. Wierzch zdobiony aplikacjami z zielonej skórki, mosiężnymi kapslami i ćwiekami, kolistą, mosiężną blaszką oraz dwoma nicianymi „chwaścikami”.



„Kieszeń”, „babska kieszeń”, „kieska” to rodzaj sakiewki na pieniądze noszonej dość powszechnie przez kobiety i dziewczęta w Krakowskiem, w drugiej połowie XIX i na początku XX wieku. „Kieszenie” najczęściej uszyte były z płótna. Skórzane, ozdobne, wyrabiane przez rymarzy, miały tylko bogatsze gospodynie. Kobiety zawieszały kieszeń na krajce lub pasku, którym opasywały się w talii. Obok wieszały kozik i klucz od skrzyni. Starsze gospodynie, zwłaszcza gdy wybierały się na targ, miały czasami po dwie duże „kieszenie”. Dziewczęta nosiły jedną, z prawej strony. Kieszeń przykryta była zapaską (fartuchem), aby nie było jej widać. Kieszenie ozdobne kobiety wypuszczały na zapaskę.



W Krakowskiem, obok kieszeni podobnych do prezentowanej, kobiety nosiły też sakiewki z miękkiej safianowej skórki nabijane kapslami, ściągane u góry rzemykami zakończonymi ozdobą z naparstków.



Na kształt podkowiastych kieszeni skórzanych szyto też podobne z sukna. W Rudawie, w pierwszych dziesięcioleciach XX wieku, najpopularniejsza we wsi starościna weselna występowała podczas tej uroczystości zawsze z piękną „kieszenią” z czerwonego sukna ozdobionego koralikami i cekinami. Chowała w niej chusteczkę do nosa i pieniądze, które wyjmowała, odgrywając scenę targowania się o pannę młodą.

 

Opracowała Elżbieta Pobiegły.

Opiekun: Elżbieta Pobiegły Zadaj pytanie o obiekt

Obiekty powiązane