Figurka przedstawiająca flisaka-retmana, stojącego w łódce i trzymającego długi kij w rękach. Mężczyzna ubrany jest w strój krakowski: wysokie buty z cholewami, spodnie w biało-czerwone prążki, białą płótniankę lub sukmanę przepasaną szerokim, skórzanym pasem. Spod niej widoczny jest fragment granatowego kaftana, a pod szyją biała koszula ze spinką z koralem. Głowa nakryta jest wełnianą czapką-magierką. Takie stroje nosili chłopi we wsiach w najbliższych okolicach Krakowa, również tych położonych nad Wisłą. Niektórzy z nich zajmowali się przewozem rzeką drewna i towarów. Na roli pracowali tylko w przerwach pomiędzy spławami, pozostawiając gospodarowanie członkom rodziny lub zamożniejsi – wynajętym parobkom.
Od średniowiecza aż do połowy XX wieku Wisła była ruchliwym traktem, najważniejszą w Polsce drogą wodną. W miastach i osadach przybrzeżnych, przewoźnicy na łódkach i promach wozili ludzi z jednego brzegu na drugi. W transporcie handlowym dużą rolę odgrywały statki rzeczne: komięgi, dubasy, szkuty i galary. Galarnicy transportowali nimi zboże, sól z kopalń Wieliczki i Bochni, a także węgiel ze Śląska. Natomiast flisacy, nazywani też flisami lub orylami (w Krakowie – włóczkami), z nurtem rzeki aż po Gdańsk, spławiali drewno powiązane w tratwy.
Galarnicy posiadający własne statki, nazywani „sternikami”, do każdego spławu organizowali się w grupy nazywane „partiami” liczące od kilku do kilkunastu galarów, płynących jeden za drugim. Spławem kierował „retman”, starszy, najbardziej doświadczony galarnik, za każdym „ryzem” (tak nazywano spław) wybierany na nowo. Galar retmana płynął na czele „partii” wskazując pozostałym bezpieczną drogę, aby nie osiąść na mieliźnie czy nie wpłynąć w tzw. ślepą odnogę rzeki. Retman, aby wyszukać główny nurt Wisły zatrzymywał „partię” i sam wypływał do przodu w małej łódce, którą miał na swoim galarze. Płynąc nią, długim drągiem badał dno i wytyczał drogę wbijając i pozostawiając pręty łoziny.
Właśnie takiego retmana płynącego w małej łódce przedstawia zabawka wykonana w latach 30. XX w. przez Franciszka Kuthana, murarza z podkrakowskiego Ludwinowa. Jest to jeden z niewielu znanych z nazwiska twórców zabawek krakowskich - murarzy z Krowodrzy, Czarnej Wsi, Ludwinowa czy z Podgórza (do 1915 roku odrębnego miasta), którzy zimą, gdy ustawały prace murarskie szukali innych źródeł zarobku. W XIX i XX wieku takie drewniane, wyrabiane chałupniczo zabawki można było kupować na straganach rozstawianych co roku na wiosennych krakowskich odpustach: Emausie i Rękawce. Flisak-retman jest jedną z kilku zabawek-figurek wykonanych przez Franciszka Kuthana, w latach 20. i 30. XX w., a które są tylko niewielką częścią unikatowej kolekcji zabawek emausowych wytwarzanych od końca XIX wieku do współczesności, znajdującej się w zbiorach Muzeum Etnograficznego im. Seweryna Udzieli w Krakowie.
Więcej informacji na ten temat znaleźć można w albumie p.t. Czar zabawek krakowskich wydanym przez Muzeum Etnograficzne w Krakowie w 2007 roku, dostępnym w sklepie muzealnym.
Opracowała Małgorzata Oleszkiewicz.