Zasadniczą część pająka stanowi kopuła. Składa się ona z drewnianej obręczy oblepionej pomarańczowym papierem oraz drucianych żeber z nanizanymi słomkami przedzielanymi płatkami sukna. Na szczycie zawieszona jest kwadratowa tarczka ze słomy, a powyżej, na drucie do zawieszania pająka, umieszczono trzy kulki z drewna, pomalowane na niebiesko i oklejone paskami czerwonego papieru na krzyż. Ich funkcja, niewątpliwie zdobnicza, może też być nawiązaniem do paciorków różańca. Całość ozdobiona jest z zewnątrz ośmioma wisiorami. Każdy z nich składa się z tarczek-pajączków rozmieszczonych w sześciu kondygnacjach. Wspólnie tworzą zwielokrotnioną konstrukcję wyzłoconą słomą.
Podczas konserwacji przeprowadzonej w Muzeum obiekt został uzupełniony o dwa brakujące elementy, które nie zachowały się z pierwotnego stanu: krzyż z patyczków i słomek oraz świat z opłatków.
Krzyż przymocowany jest na sznurku w środku kopuły. Zawieszony jest poziomo, a na jego czterech końcach umieszczono czworościenne tarczki z plecionej słomy. Krzyż ten został odtworzony dzięki dokładnemu opisowi i rysunkowi zamieszczonymi w książce Tadeusza Seweryna „Podłaźniki”. Autor zwraca tam uwagę na magiczną funkcję tego krzyża ze słomek związaną z obrzędowością świąt Bożego Narodzenia.
Pod krzyżem zwisa duży świat z opłatków złożony z małych i dużych półkul. Różowe, żółte, zielone i białe ćwiartki, nalepione są na czworościenną kostkę z opłatków, wzmocnioną z wewnątrz konstrukcją z patyczków. Świat ten, również został odtworzony dzięki opisowi Tadeusza Seweryna i jest jednym z niewielu obiektów wykonanych z opłatków w kolekcji bożonarodzeniowych ozdób w Muzeum Etnograficznym w Krakowie. Tymczasem, według dziewiętnastowiecznych źródeł, opłatkom i wykonanym z nich ozdobom przypisywano moc pomnażania dostatku, sprowadzania pokoju i miłości, a także ochrony przed chorobami i złem. W domach mieszczańskich, w dworach i w chłopskich chatach, staropolskim obyczajem łamano się opłatkiem podczas wieczerzy wigilijnej, a z opłatków białych i kolorowych wykonywano wycinanki, gwiazdy, kolebeczki, a także przestrzenne ozdoby, nazywane „światami” na pamiątkę Narodzenia Pana Jezusa – Pana świata. Opłatkowe światy zawieszano jako samoistne ozdoby lub też u dołu wieszanej u powały „podłaźniczki”, czyli wierzchołka jodły, świerka lub sosny.
W konstrukcji omawianego obiektu jest jeszcze jedno nawiązanie do „podłaźnika”, pełniącego funkcję bożonarodzeniowego drzewka: na zewnątrz pająka zawieszono cztery wygięte półkoliście druty z nawleczonymi słomkami i kawałkami sukna, na końcach których znajdują się lichtarzyki (płaskie, ośmioramienne, pomalowane na niebiesko gwiazdki z drewna, z nabitymi dookolnie, sterczącymi do góry drutami), przygotowane do wetknięcia świeczek, dzięki czemu pająk ten bliski jest w swej formie żyrandolom kościelnym.
W zbiorach Muzeum Etnograficznego w Krakowie jest to jedyny tego typu pająk. Jak pisał Tadeusz Seweryn: „Tego rodzaju pająki wyrabia tylko jeden człowiek, a mianowicie 80-letni gospodarz Łada w Czekaju koło Krakowa. Wyroby swe sprzedaje na rynku krakowskim w okresie przedświątecznym, rozpowszechniając tym sposobem typ swego pająka, wytworzony przezeń, jak sam powiada, cudownym sposobem podczas 18-letniego pobytu na Węgrzech” (Tadeusz Seweryn, Podłaźniki, Kraków 1932, s. 86).
Opracowała: Małgorzata Oleszkiewicz
Obiekt został poddany pełnej konserwacji wraz z rekonstrukcją krzyża ze słomy i świata z opłatków w ramach projektu „UNIKATOWE. Pilna konserwacja zagrożonych obiektów z kolekcji MEK”. Prace przeprowadził Janusz Oleszkiewicz.