Nabijarka do tytoniu składa się z dwóch części: metalowej otwieranej rynienki , na której znajduje się wygrawerowany napis „TOMUS” Patent 2 oraz nabijaka (metalowego pręta osadzonego w drewnianej rączce) dar dr Anny Kowalskiej-Lewickiej (2000).
Tytoń, w Meksyku uprawiany i używany już w latach 1400-1000 p.n.e., był znany i stosowany przez wiele plemion rdzennych Amerykanów. Do Europy dotarł w połowie XVI w., prawdopodobnie przez Portugalię. Początkowo uważany był na Starym Kontynencie za uniwersalny środek leczniczy, ale z czasem stał się powszechnie stosowaną używką. Jednak pomysł na owinięcie tytoniu papierową bibułką wszedł w obieg dopiero w połowie XIX wieku. Uważa się, że pierwsze papierosy zostały wykonane w czasie półrocznego oblężenia Akki (1831-32), należącej wówczas do Imperium Osmańskiego. Do popularyzacji papierosów przyczyniła się też wojna krymska między Rosją a Imperium Osmańskim (1853-1856), w której w sojuszu z Turkami walczyli Anglicy, Francuzi i Włosi. Podobno prawie wszyscy żołnierze sprzymierzonych armii palili tytoń zawinięty w papier i ładnie przycięty tzw. papalete.
Od tego czasu papieros w niezwykle szybkim tempie zdobył popularność w Europie i na świecie. Palenie papierosów stało się jednym z wymogów etykiety, uważane było za niezwykle eleganckie a nawet wytworne. Moda na palenie przyczyniła się do powstania wielu przedmiotów: fajki, papierosa, cygarniczki, papierośnicy, przyrządów do robienia papierosów, itp.
Nie tylko palenie papierosów należało do dobrego tonu, także ich własnoręczne przygotowanie, które wymagało pewnych akcesoriów. Najpopularniejsze były ręczne nabijarki, które składały się z metalowej otwieranej rynienki do której dawało się tytoń. Na zamkniętą rynienkę nakładano bibułkę tzw. zwijkę, glizę lub tutkę, a następnie nabijakiem (metalowy pręt z rozpłaszczonym końcem, umieszczony w drewnianej rękojeści) przepychano tytoń do bibułki jednocześnie spychając ją z rynienki. Produkowano rynienki różnej długości i grubości. Papierosy dla dam były zwykle krótsze i cieńsze. Tytoń powinien być lekko wilgotny, gdyż zbyt suchy (kruszy się ) i nie nadaje się do produkcji papierosów.
Na początku XX wieku popularne zwijki, glizy, bibułki oraz tutki produkowane były w krakowskiej wytwórni HERBEWO, która powstała w wyniku fuzji trzech fabryk: firmy „Polonia” należącej do Rudolfa Herliczki, fabryczki „Noris” będącej własnością magistra farmacji Władysława Bełdowskiego i wytwórni „Kosmos” Stanisława Wołoszyńskiego. W latach 20. XX wieku firma HERBEWO była jedną z największych podówczas fabryk tutek i bibułek papierosowych, której wyroby eksportowano na cały świat. Najbardziej znane „Oryginalne zwijki >MORWITAN< wyrobu Stanisława Wołoszyńskiego w Krakowie” posiadały patent, również marka słowna i obrazkowa były prawnie zastrzeżone. Klientów ostrzegano przed podróbkami. Hasło kampanii reklamowej brzmiało „Jakość decyduje nie ilość”.
Dr Anna Kowalska-Lewicka, przekazała Muzeum nabijarkę wraz z informacjami o użytkowniczce przedmiotu, którą była Zofia Kowalska (matka oferentki). Pani Zofia Kowalska urodziła się w 1890 roku i od piętnastego roku życia aż do śmierci w 1975 roku paliła papierosy. Kupowała „najprzedniejszy macedoński i najprzedniejszy turecki tytoń”, zawsze na wagę, i samodzielnie przygotowywała mieszankę, którą zawijała w zwijki firmy HERBEWO. Przez 70 lat robiła sobie papierosy sama albo pomagały jej w tym dzieci – oferentka i jej starszy brat.
Opracowała Krystyna Reinfuss-Janusz
Tytoń, w Meksyku uprawiany i używany już w latach 1400-1000 p.n.e., był znany i stosowany przez wiele plemion rdzennych Amerykanów. Do Europy dotarł w połowie XVI w., prawdopodobnie przez Portugalię. Początkowo uważany był na Starym Kontynencie za uniwersalny środek leczniczy, ale z czasem stał się powszechnie stosowaną używką. Jednak pomysł na owinięcie tytoniu papierową bibułką wszedł w obieg dopiero w połowie XIX wieku. Uważa się, że pierwsze papierosy zostały wykonane w czasie półrocznego oblężenia Akki (1831-32), należącej wówczas do Imperium Osmańskiego. Do popularyzacji papierosów przyczyniła się też wojna krymska między Rosją a Imperium Osmańskim (1853-1856), w której w sojuszu z Turkami walczyli Anglicy, Francuzi i Włosi. Podobno prawie wszyscy żołnierze sprzymierzonych armii palili tytoń zawinięty w papier i ładnie przycięty tzw. papalete.
Od tego czasu papieros w niezwykle szybkim tempie zdobył popularność w Europie i na świecie. Palenie papierosów stało się jednym z wymogów etykiety, uważane było za niezwykle eleganckie a nawet wytworne. Moda na palenie przyczyniła się do powstania wielu przedmiotów: fajki, papierosa, cygarniczki, papierośnicy, przyrządów do robienia papierosów, itp.
Nie tylko palenie papierosów należało do dobrego tonu, także ich własnoręczne przygotowanie, które wymagało pewnych akcesoriów. Najpopularniejsze były ręczne nabijarki, które składały się z metalowej otwieranej rynienki do której dawało się tytoń. Na zamkniętą rynienkę nakładano bibułkę tzw. zwijkę, glizę lub tutkę, a następnie nabijakiem (metalowy pręt z rozpłaszczonym końcem, umieszczony w drewnianej rękojeści) przepychano tytoń do bibułki jednocześnie spychając ją z rynienki. Produkowano rynienki różnej długości i grubości. Papierosy dla dam były zwykle krótsze i cieńsze. Tytoń powinien być lekko wilgotny, gdyż zbyt suchy (kruszy się ) i nie nadaje się do produkcji papierosów.
Na początku XX wieku popularne zwijki, glizy, bibułki oraz tutki produkowane były w krakowskiej wytwórni HERBEWO, która powstała w wyniku fuzji trzech fabryk: firmy „Polonia” należącej do Rudolfa Herliczki, fabryczki „Noris” będącej własnością magistra farmacji Władysława Bełdowskiego i wytwórni „Kosmos” Stanisława Wołoszyńskiego. W latach 20. XX wieku firma HERBEWO była jedną z największych podówczas fabryk tutek i bibułek papierosowych, której wyroby eksportowano na cały świat. Najbardziej znane „Oryginalne zwijki >MORWITAN< wyrobu Stanisława Wołoszyńskiego w Krakowie” posiadały patent, również marka słowna i obrazkowa były prawnie zastrzeżone. Klientów ostrzegano przed podróbkami. Hasło kampanii reklamowej brzmiało „Jakość decyduje nie ilość”.
Dr Anna Kowalska-Lewicka, przekazała Muzeum nabijarkę wraz z informacjami o użytkowniczce przedmiotu, którą była Zofia Kowalska (matka oferentki). Pani Zofia Kowalska urodziła się w 1890 roku i od piętnastego roku życia aż do śmierci w 1975 roku paliła papierosy. Kupowała „najprzedniejszy macedoński i najprzedniejszy turecki tytoń”, zawsze na wagę, i samodzielnie przygotowywała mieszankę, którą zawijała w zwijki firmy HERBEWO. Przez 70 lat robiła sobie papierosy sama albo pomagały jej w tym dzieci – oferentka i jej starszy brat.
Opracowała Krystyna Reinfuss-Janusz